So happened! The MorphINNe Club raised from the dead!
Saturday
evening club was filled out with tailed, horny Demons & golden
Angels. Party was set up to begin at 1PM SLT, but many of quests come
nearly hour earlier! And when the right time come, dance floor was
flooded with dancing bodies.
Heavy
tunes were played by Jantarka. She prepared whole play list with
specialties from years ago, which should bring back on your mind our old
Morphine walls. Time passed, many things happened, and SL changed
dramatically. I’m thinking not only about style and technical issues,
but also about people. On Morph wall you can find few picks from years
ago. And when you give them a closer look, you’ll see what I’m talking
about. One thing is sure - MorphINNe Club come back! and promise you, to
keep with hard, heavy, loud, metal, rock, gothic climate and tunes.
Everyone is welcome. Our doors and minds stay opened.
Fluralina
Wielkie otwarcie (dla niektórych pierwsze ,dla innych ponowne) rozpoczęło sie blisko godzinę wcześniej niż to było przewidziane. O dziwo - tłum ,który zaszczycił nas swoją obecnością naprawdę postarał się dopasować strój do klimatu, i normalny śmiertelnik wszedłszy do clubu mógł umrzeć z przerażenia lub podziwu - sexowne demony i pociągające anielice przykuwały wzrok... Muzykę podawała nam przewspaniała DJ Jantarka (aka DJ Behemot :))
Piosenki w klimacie anielsko-demonicznym plus dedykacje ,których niektórzy pewno nigdy nie zapomną ( nie,nie nie było mandaryny ani Iwana i delfina - włączyliście zły stream jeśli coś takiego pojawilo się w słuchawkach P~~) Nie obyło sie oczywiście bez drobnych problemów technicznych (chodzą słuchy ,że część klubowiczów biega po SL z puszkami i zbiera na nowy mikrofon dla naszej pani DJ:)) ,ale to tylko dodawało uroku całemu wydarzeniu. Trzeba oczywiście zaznaczyć jak utalentowana ukazała się Jantarka w DJowaniu - większego narratofila w całym SL nie znajdziecie , ba!, powiem więcej - zredefiniowała niektóre podstawowe zagadnienia - od Iron Maiden do kretynizmu w demonizmie. :))) Pewna Pani z pewnością dostaje drgawek z powodu swojej nieudanej prowokacji P~~ Impreza trwała i trwała i nikt specjalnie nie spieszył do wyjścia...Dopiero po 1 w nocy, gdy godzina duchów dawno mineła nasi nieśmiertelni udali się na zasłużony spoczynek.
Oby więcej takich nocy jak ta...
Zapraszamy !
Lizzy - Morph Manager
PHOTOS FROM THE EVENT MADE BY LEON :)) Here:
https://picasaweb.google.com/103730050070512301692/OtwarcieMorphinneClub1792011?authkey=Gv1sRgCK21g6qctYKlAw